Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa 19 lekarzy niezłomnych przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Poznaniu. Oto krótki reportaż.
Przed rozprawą.
Sąd wpuścił na salę rozpraw 20 osób z publiczności i przedstawicieli 15 redakcji. Zezwolił także na nagrywanie rozprawy.
Świetne wystąpienia mecenasów Zapotocznego i Tekieli, którzy uzasadniali wniosek o umorzenie sprawy ze względu na brak znamion czynu zabronionego.
Chaotyczna wypowiedź Zastępcy Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej dr. W. Drozda.
Skład orzekający oddalił wniosek o umorzenie sprawy i podtrzymał potrzebę jej dalszego prowadzenia, z czym trudno się zgodzić, ale:
Jednocześnie przychylił się do wniosku mecenasa Tekieli o zwrot sprawy do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej i nakazał Rzecznikowi skonkretyzować zarzuty wobec lekarzy ze względu na brak określenia we wniosku o ukaranie, które wypowiedzi medyków są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną oraz promują zachowania antyzdrowotne oraz dlaczego Rzecznik tak uważa.
Czyli, wczorajsza rozprawa znacznie odbiegała od przeciętnych standardów "wypracowanych" w izbach lekarskich wobec lekarzy poddających w wątpliwość przepisy obowiązujące podczas pandemii.
A po rozprawie:
Bona diagnosis, bona curatio. Bez Boga ani do proga.
Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosł.: sprzedających dym). Współzałożycielka Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów